„Kuchnie, które zadziwiają” – oto motto firmy Stöcklin. Ta rodzinna szwajcarska firma z tradycjami stawia na estetykę, indywidualność i najnowsze technologie, tworząc kuchnie dla wszystkich wymagań i gustów.
O przemysłowej produkcji mebli kuchennych oraz o zaletach, jakie laserowa obróbka obrzeży w takich meblach oznacza dla ich producentów i nabywców, rozmawialiśmy z Danielem Hoferem, dyrektorem zarządzającym i członkiem rodziny właścicieli Hofer.
Stöcklin stawia na obróbkę obrzeży w technologii laserowej
Panie Hofer, firma Stöcklin to synonim szwajcarskiej precyzji i innowacyjności w produkcji mebli kuchennych. Jak z Pana perspektywy wygląda kuchnia przyszłości? Czego dziś oczekują Państwa klienci?
Nasi klienci pragną, aby ich indywidualność wyrażała się również w aranżacji kuchni. „Twoja kuchnia – Twoje życie – Twój dom” – nie bez przyczyny to hasło widnieje na naszej stronie internetowej. Dla nas oznacza to, że – aby sprostać potrzebom naszych klientów – musimy być elastyczni zarówno pod względem wymiarów, jak i stosowanych materiałów. To z kolei oznacza, że musimy polegać na silnych partnerach, którzy są w stanie szybko dostarczać potrzebne materiały, gwarantując przy tym zachowanie wysokiej jakości.
Dlatego uważam, że JEDNA kuchnia przyszłości prawdopodobnie nie powstanie, przynajmniej nie w Stöcklin. Nasi klienci powinni mieć możliwość powiedzenia nam, o czym marzą i co sobie wyobrażają. A my powinniśmy wówczas być w stanie realizować ich marzenia.
Od wielu lat polegacie Państwo na jakości obrzeży REHAU. Jakie korzyści to oznacza? Co przynosi Państwu ta współpraca?
Firma REHAU posiada największe doświadczenie w zakresie technologii laserowej i dlatego dysponuje bardzo szerokim zakresem możliwości. Określenia takie, jak jakość, indywidualność, niezawodność i bliskość klienta, naszym zdaniem doskonale pasują do REHAU. Fakt, że my również na co dzień kierujemy się tymi wartościami, sprawia, że współpraca z REHAU jest tak cenna i udana.
Państwa firma była jedną z pierwszych, która wprowadziła technologię laserową do produkcji komponentów. Co przeważyło szalę na korzyść tej technologii?
U podstaw decyzji leżały nasz pionierski duch, odwaga oraz gotowość do podjęcia ryzyka i wkroczenia na nowe terytorium. To, w połączeniu z wiarą w tę wówczas nową, obiecującą technologię i świadomością, że mamy u boku właściwego partnera, doprowadziło do wyboru takiej drogi. Patrząc wstecz, po ponad 10 latach doświadczeń, możemy powiedzieć, że był to słuszny krok!
Czy jakość technologii bezspoinowej spełnia oczekiwania?
Tak, całkowicie: zarówno pod względem wyglądu, jak i w normalnym użytkowaniu kuchni. Problem może się pojawić, gdy nie mamy do czynienia z normalnym użytkowaniem (np. brak czyszczenia, uszkodzenia frontów, wadliwe urządzenia/zmywarki, klimat panujący w pomieszczeniu podczas montażu itp.).
Gdy gorąca para wodna ma kontakt z drewnianymi elementami mebli, „uszczelniony” element bez spoin jest właściwie zabezpieczony podczas normalnego, codziennego użytkowania w kuchni. Czy istnieją warunki, dla których zalecają Państwo swoim klientom wersję RAUKANTEX pro OMR, tj. obrzeże o zwiększonej odporności na parę wodną?
Nieustannie testujemy z naszymi partnerami nowe materiały i technologie obróbki, aby uzyskiwać optymalne wyniki. Para wodna jest z pewnością jednym z największych wyzwań w nadchodzących latach. Należy wziąć pod uwagę kilka czynników, które w ostatecznym rozrachunku decydują o uzyskaniu dobrego wyniku. Oprócz technologii klejenia obejmują one jakość płyt, materiał obrzeży oraz stosowane narzędzia i ich ostrość. Ponieważ zawsze stosujemy najwyższe standardy jakości, wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, wprowadzamy obrzeża OMR.
Kuchnia to pomieszczenie, które stanowi centrum życia domu. Czy są klienci, którzy cenią sobie zrównoważoną zabudowę kuchenną?
Tak, wymagania wobec kuchni zmieniają się najbardziej tam, gdzie kuchnie stają się coraz bardziej zintegrowanymi przestrzeniami mieszkalnymi. Stosuje się też o wiele więcej nowych materiałów i technologii.
W Stöcklin zajmujemy się tym tematem bardzo intensywnie i obecnie próbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie, w czym jesteśmy już dobrzy i co jeszcze możemy zrobić, aby kwestie zrównoważonego rozwoju przybliżyć naszym klientom. Drugim krokiem jest określenie moźliwości poprawy w wielu obszarach, tak aby można było zdefiniować i wdrożyć odpowiednie środki.
Ja sam należę do stowarzyszenia, które również zajmuje się kwestią „plastiku” (a raczej tworzyw sztucznych) w oceanach i postawiło sobie za cel wyeliminowanie ogromnych wysp plastiku lub przynajmniej niedopuszczenie do ich powiększania się. Miałem już okazję rozmawiać na ten temat ze specjalistami z firmy REHAU i jestem pod wrażeniem tego, co już zostało zrobione i jakie ekscytujące projekty i produkty nas czekają.